KLĄTWA, UROK, ZŁE OKO (ZŁE SPOJRZENIE, BARDZO CZĘSTO OFIARĄ STAJĄ SIĘ MAŁE DZIECI), ZŁE ŻYCZENIA, PRZEKLEŃSTWA są to najbardziej znane, najpowszechniejsze i najstarsze z energii przekazywanej przez człowieka, który potrafi rzucając w/w sprowadzić chorobę a nawet śmierć. Rzuca je wróg, szaman lub osoba mająca moc. Rzucanie uroku to atak energetyczny na drugą osobę. Ta technika znana jest od wieków i stosowana, aby wyrządzić krzywdę drugiej osobie, zemścić się lub uprzykrzyć mu życie. Warto znać Tutaj wam wklejam z jakiejś stronki przepis na tą kąpiel: A jeszcze przepis na kąpiel oczyszczającą złą energię: Przygotuj kąpiel z dodatkiem wywaru z czarciego żebra (5 łyżek ziół Drobna psota, złośliwość, chęć wystąpienia przeciw normom etycznym, czyli dokonania grzechu, jest już działaniem złego ducha na naszą osobę czy też nasze dziecko. Niemniej zachowania nieadekwatne do charakteru naszego dziecka, nerwowe, czasem dziwne, mogą sugerować rzucenie na nie uroku. Istnieje jednak kilka symptomów, na Jak już wspomniałem wyżej urok odczyniały również osoby, które widziały jak przebiega taki proces. Taka osoba jest pani Helena M., która w prosty sposób zdjęła urok z konia. Jej maż kupił konia, na którego został rzucony urok przez przechodzącego w pobliżu pastwiska chłopca, wystarczyło spojrzenie. Urok ten utrudnia funkcjonowanie we wszystkich dziedzinach życia i może doprowadzić nawet do śmierci osoby, na którą został rzucony. – urok na osobowość – rzuca się go po to, by dana osoba straciła swoją osobowość i stała się biernym narzędziem manipulacji, kontrolowanym przez osobę rzucającą urok lub zleceniodawcę. . Najgorzej jest w ogóle zrozumieć, to co naprawdę się dzieje. Bardzo często ofiara długo nie dostrzega problemu lub własnie, tłumaczy sobie sytuację, jako taką, która ma być dla niej dobra. A i druga strona, tzw. sprawca, jeśli już raz spróbował, to będzie próbował dalej i dalej, a ofierze wmówi wszystko i co najlepsze, ofiara uwierzy. Druga sprawa, to ofiary boją się reagować. Dużo kobiet ma niskie poczucie własnej godności, uważają, że skoro mają już jakiegoś faceta, to nic, że on bije, wyzywa je i upokarza, to nic... ważne, że go mają, a poza tym co by powiedziała rodzina, jakby dowiedzieli się, że ona odeszła, a przecież oni uważają go za chodzący ideał ... Bo niestety, ale sprawcy często w towarzystwie innych osób są idealni, do rany przyłóż, nic im nie można zarzucić, a zmieniają się, gdy już wszyscy bliscy, obcy, rodzina znikają z pola widzenia. Trzeba wielkiej siły,a le i wewnętrznej odwagi żeby dostrzec problem i się przeciwstawić, dla dobra siebie, to przede wszystkim. maleficent najważniejsze, że masz to za sobą! Wygrałaś i podniosłaś się, potrafiłaś przeciąć tę toksyczną więź. Ty możesz być przykładem dla innych kobiet i Twoje słowa powinny je mobilizować do podjęcia walki. Elżbieta Niedostępny Liczba postów: 32,456 Liczba wątków: 3,097 Dołączył: Reputacja: 170 Cytat:O różnych przejawach magii, która ma za zadanie zaszkodzić człowiekowi pisałem na blogu w czerwcu 2012 roku (link). W poprzednim tekście zapowiedziałem, że kiedyś rozwinę temat, a że poproszono mnie o to i akurat wena dopisała postanowiłem iść za ciosem. Dalszy ciąg na blogu ----> ... i tu ---> ... W życiu wszystko ma swoja cenę, musisz tylko rozważyć czy chcesz ją zapłacić. Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia. [url= Nut Niedostępny Super Moderator Liczba postów: 3,815 Liczba wątków: 819 Dołączył: Reputacja: 75 [youtube] Czasem trzeba w coś mocno uwierzyć, żeby stało się prawdą.... Moriss Offline Młodszy User Liczba postów: 24 Liczba wątków: 2 Dołączył: Reputacja: 0 Mut napisał(a):[youtube] Pani Joanna nic nie wspomina o objawach. Skupiła się na ochronie i zdejmowaniu uroku. Martwi mnie tak lekkomyślne podejście do tematu. W przypadku klątwy rodowej nie da się jej zdjąć w sumie tak prymitywnymi sposobami. Tym samym wprowadza ludzi w błąd dając im złudną to jest właśnie ezoteryczne podejście do często poważnych i tragicznych w skutkach problemów ludzi. Klątwa rodzinna dosięga kilka pokoleń i jedynie ktoś kto zajmuje się prawdziwą magią, a nie wiccańsko podobnymi praktykami, będzie w stanie zdjąć taką klątwę. W soli musi być coś osobliwie świętego; jest w naszych łzach i w oceanach. Elżbieta Niedostępny WRÓŻBY Z KART TAROTA Liczba postów: 32,456 Liczba wątków: 3,097 Dołączył: Reputacja: 170 Cytat:Nieraz zapewne słyszeliśmy lub czytaliśmy o tym, że ktoś ma„złe oko" i może z zemsty rzucić na nas urok. „Malocchio", czyli, „złe spojrzenie" to jedno z najstarszych i najpowszechniejszych wierzeń. W społeczeństwach, w których wiara ta była silna, przypadków uroków było wiele, a ich ofiary marniały, a nawet umierały. Przekonanie, że istnieje moc przekazywania złej energii przez człowieka, było żywe od niepamiętnych czasów. Nie wiadomo, gdzie bierze swoje początki, jednak było ono silne tak w czasach starożytnych, jak i później. Istnieją egipskie, greckie, rzymskie i biblijne przekazy dotyczące uroków. Wierzono, że niektórzy źli i zawistni ludzie potrafią sprowadzać choroby i śmierć jedynie poprzez swoje spojrzenie. Jego zabójcza moc była tak potężna, że wpływała na świat zewnętrzny. W naszym świecie wiara w uroki istniała jeszcze do niedawna. Dlaczego uroki działają? Istnieją dwa rodzaje mocy związanej z urokami: moralna i naturalna. Moc moralna polega na akcie woli, popełnionym świadomie i z rozmysłem, złe skutki zaś rodzą się w umyśle sprawcy. Moc naturalna jest znacznie bardziej przerażająca - osoba nią obdarzona może rzucić urok niechcący, za sprawą wrodzonego niszczącego spojrzenia, i bezwiednie sprowadzić na ofiarę szkodliwe skutki. Przez lata naukowcy, filozofowie i sceptycy nazywali uroki głupawym przesądem. Niemniej jednak do dziś zdarzają się ofiary tego zjawiska, przeważnie w regionach, gdzie wiara w „złe spojrzenie" nadal jest silna. Może to być dobre psychologiczne uzasadnienie tego zjawiska. Symptomy bycia ofiarą uroku przypominają w swej wersji podstawowej objawy grypy- To ból głowy i szyi, zmęczone oczy, niepokój, złe samopoczucie, bóle żołądka, chudnięcie, senność lub bezsenność i nudności oraz poczucie zagubienia. Objawom tym dodatkowo towarzyszą często przejawy pecha - straty materialne, pożary,śmierć w rodzinie, wymieranie zwierząt itp. Nieraz w codziennym życiu jesteśmy nieświadomymi świadkami, nawet ofiarami uroków. Kiedy ktoś intensywnie się w nas wpatruje może robić to całkowicie niewinnie, ale też może przy okazjirzucić na nas klątwę - świadomie lub nie. Złe oko może sprowadzić chorobę, złe samopoczucie lub rozmaite nieszczęścia na ofiarę, na szczęście można jednak temu zaradzić. Urok może czasami zostać rzucony zupełnie bezwiednie przez osobę złą, rozdrażnioną, smutną czy nieszczęśliwą lub taką, która nam czegoś silnie zazdrości. W zasadzie każda osoba mająca złe myśli, w tym także my sami, może być przyczyną niezamierzonego uroku. Jak często ze złością myślimy o koledze, który awansował lub życzymy czegoś złego naszej byłej miłości? Dlatego trzeba naprawdę uważać, by nie wyrządzić komuś krzywdy. Myśli mają wielką moc, nawet jeśli jest ona niezamierzona. Pamiętajmy, że jeśli skrzywdzimy kogoś niechcący, to zło i tak może do nas powrócić, zgodnie z prawem karmicznym. Wygrywanie i odczynianie oraz ochrona W czarostwie włoskim, zwanym strega, złe oko i związane z nim czary są szczególnie istotne, a adeptów uczy się, jak kontrolować swoje myśli tak, by nie zesłać niechcący klątwy na niewinne osoby. Aby nauczyć się chronić przed urokami i odczyniać je, najpierw należy umieć rozpoznawać, kiedy mamy z nimi do czynienia i wiedzieć, na jakiej zasadzie działają. Jeśli kogoś nagle zaczyna prześladować pech za pechem, często ma nieprzyjemne wypadki, niewyjaśnione silne bóle głowy połączone z ospałością, nudności, gorączkę, odczuwa silne zmęczenie lub niepokój, to może on być ofiarą uroków. Oczywiście, przede wszystkim należy zadbać o swoje zdrowie fizyczne i zasięgnąć porady lekarza, jeśli jednak dolegliwości nie mają swojej wytłumaczalnej od strony medycznej przyczyny, to niewykluczone, że są one skutkiem złego oka. W jaki sposób wykryć, czy jesteśmy pod wpływem uroku? 1. Dużą misę napełniamy źródlaną wodą i wlewamy do niej kilka kropli oliwy z oliwek. Wkraplając trzeba uważać, by krople wpadły do wody w równych odstępach czasu, jedna zaraz po drugiej. 2. Jeśli krople oliwy na powierzchni wody trzymają się razem i przybierają formę okręgu, nie mamy tu do czynienia z urokiem. Jeśli jednak krople rozproszą się po powierzchni wody lub podzielą, ktoś rzucił na nas złe spojrzenie. źródło - księga-magii i zaklęć - Alan Abyss W życiu wszystko ma swoja cenę, musisz tylko rozważyć czy chcesz ją zapłacić. Marzenia się nie spełniają, marzenia się spełnia. [url= Liczba postów:418 Liczba wątków: 54 Dołączył: 24-03-2012 Reputacja: Znak Zodiaku: Bliźnięta ♊ Nie wiem czy w dobrym wątku zadaje pytanie ale wie ktoś może jak sprawdzić czy na kimś została rzucona klątwa albo ciąży urok? Liczba postów: Liczba wątków: 18 Dołączył: 26-06-2012 Reputacja: Można to sprawdzić za pomocą zioła "ostrożeń warzywny" inaczej zwanym "czarcie żebro". Może akurat gdzieś koło ciebie rośnie, jak nie to można zamówić. Wrzuca się napar z niego do kąpieli, zanurzamy się w wodzie i wychodzimy po kilku minutach... Ostrożeń nie tylko oczyszcza, ale również jeśli było coś na rzeczy, zostawia na powierzchni wody takie skorupki, jak cienki dopiero tworzący się lód na wodzie. O takiej metodzie słyszałem Najkrótsze odpowiedzi TAK i NIE wymagają najdłuższego zastanowienia. Pitagoras Liczba postów:418 Liczba wątków: 54 Dołączył: 24-03-2012 Reputacja: Znak Zodiaku: Bliźnięta ♊ Dzięki Poszukam tego zioła bo to ciekawe co piszesz A nie wiesz czy karty też pokazują czy ktos ma uroki i klątwy na sobie? Liczba postów: Liczba wątków: 135 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Wbrew pozorom bardzo łatwo jest rozpoznac , czy zostaliśmy obrzuceni klątwa , czy urokiem . Klątwa nie działa na umysł człowieka , a rzucony urok tak . Kiedy ludzie zaczynają sie od nas odwracać , zostajemy sami i to bez jakichkolwiek przyczyn . Rozpadają sie nasze związki. Tracimy najbliższych , lub zapadamy na nieuleczalne choroby . To możemy przypuszczać , ze zostaliśmy obłożeni klątwą . Klątwa może się objawiać : przewlekłą chorobą i to często na tle nerwowym, niepowodzeniem życiowym, dręczeniem przez innych, okaleczaniem siebie, lub krzywdzeniem innych , brakiem potomstwa mimo , ze nie ma przeciwwskazań medycznych , nieporozumieniem w związkach , uzależnieniem od innych i brakiem własnej woli , samotnością , klaustrofobią , uczuciem , ze cały dotychczasowy świat nam się zawalił, nadpobudliwością nerwowa, utrata sensu życia. . Dzieje się tak nagle i niespodziewanie. Urok jak wspomniałam działa na umysł. On ma sprawcze działanie na nasze myśli . Stajemy się bezwolni , nie jesteśmy wstanie sami podejmować racjonalnych decyzji . Urok najczęściej wykorzystany jest w urokach miłosnych. Osoba zauroczona inaczej zaczyna postrzegać osoby , które do tej pory ja nie pociągała. Mówimy po czasie ona chyba rzuciła na mnie urok, to chyba były czary . To był impuls. Ostatnio nawet ktoś do mnie w tej sprawie pisał . Pod działaniem uroku osoby żyją jak we śnie. Ich decyzje nie sa racjonalne. Nie wiedza dlaczego to robią . Osoby nie sa wstanie dostrzec spraw i rzeczy, którym innym wydaja sie oczywiste. Nie jest łatwo pozbyć sie klątwy , czy uroku. Tym bardziej , gdy klątwa( przekleństwo ) rzucona jest na pokolenie. Jednak dla pocieszenia powiem , ze nie tak łatwo rzucić jest klątwę , czy urok. Często myślimy , ze dosięgła nas klątwa , ale to prawo trójpowrotu tak działa. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Trzeba miec świadomość , ze jeśli komuś uczyniłeś, zło , krzywdę to Twoja krzywda wróci do Ciebie w trójnasób i będzie działać dopóki nie zadośćuczynisz osobie , którą skrzywdziłeś i nie trzeba rzucać klątwy , by tak sie działo i żadne oczyszczanie nie pomoże. Trzeba pamiętać , ze krzywda nie popłaca. Liczba postów:418 Liczba wątków: 54 Dołączył: 24-03-2012 Reputacja: Znak Zodiaku: Bliźnięta ♊ Liczba postów: Liczba wątków: 135 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Na zdrowie . Ciesze sie , ze mogłam pomóc. Liczba postów: Liczba wątków: 113 Dołączył: 17-11-2010 Reputacja: marta1806 napisał(a):.... A nie wiesz czy karty też pokazują czy ktos ma uroki i klątwy na sobie?Mogą pokazać. Znalazłem następujący rozkład na blogu sennej wiedźmyCytat:1. Umysł - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób: wolna wola, myśli 2. Ciało - czy jest atakowane w jakakolwiek sposób, bóle serca, zawroty głowy, mroczki przed oczami, osłabienie, brak energii, wyczerpanie, ociężałość, bezsilność 3 Duch - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób – sny, koszmary senne np. duszenie, ćwiartowanie, wyciek krwi, problemy z świecie astralnym 4 Emocje – negatywne: smutek, poczucie winy, lęk, przygnębienie Jeżeli pojawi się jakakolwiek niepojąca karta w 4 pierwszych to można dodatkowo sprawdzić: 5. Czy jest to spowodowane przez konkretną osobę, czyli kto powoduje utratę energii 6. Czy ta osoba robi to świadomie 7. Jakie sytuacje powodują u mnie utratę energii 8. Jak się ochronić Liczba postów: Liczba wątków: 35 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Z tego co tu wyczytałam wynika, że każdy jest dotknięty klątwą lub urokiem...idzie się załamać... ...ide sie leczyć... :lezka: ... Liczba postów: Liczba wątków: 135 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Liczba postów:10 Liczba wątków: 0 Dołączył: 06-04-2012 Reputacja: miriam napisał(a):Trzeba miec świadomość , ze jeśli komuś uczyniłeś, zło , krzywdę to Twoja krzywda wróci do Ciebie w trójnasób i będzie działać dopóki nie zadośćuczynisz osobie , którą skrzywdziłeś i nie trzeba rzucać klątwy , by tak sie działo i żadne oczyszczanie nie pomoże. Trzeba pamiętać , ze krzywda nie popłaca. dla mnie to jedyne (może marne) pocieszenie, po przejściach w moim życiu Liczba postów: Liczba wątków: 35 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: To marne pocieszenie, rudzielec...ale rozumiem cię, też tak kiedyś miałam. Liczba postów: Liczba wątków: 135 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Wiem dobrze kochana ca czujesz . Marna to pociecha , ale zawsze pociecha. Ważne jest byśmy potrafili wybaczyć dla swojego dobra , a prawca zrozumiał co takiego zrobił , prosił nas o wybaczenie i zadośćuczynił nam .Tu nie wystarcza tylko ,ze poprosi nas o wybaczenie to sa tylko słowa nic więcej . Niestety rzadko to się zdarza , więc o otrzymuje to na co zasłużył. Sami , tez musimy zastanowić się dlaczego tak się dzieje w naszym życiu, może wcześniej skrzywdziliśmy kogoś i to do nas wróciło. Nie zastanawiamy się dlaczego , ale może warto , Liczba postów:684 Liczba wątków: 42 Dołączył: 07-11-2010 Reputacja: Klątwy i uroki mogą się ciagnąc przez pokolenia i powinno się oczyscic , odciąc od tych przeklenstw , złorzeczeń , które mogą się ciagnąc z poprzednich wcieleń. Z daty urodzenia juz wynika co nam się nie układa i co nabroilismy w poprzednich wcieleniach , ze te niepowodzenia ciagną się za nami. Z kart jezeli robimy jakis rozkład to napewno ,gdy wystapi karta Diabła , miecze sa to juz sygnały , o niepowodzeniach w któryms pokoleniu i najlepiej rozkładac karty na nazwisko swoje , ze strony ojca , matki wtedy będziemy wiedzieli z jakiej strony istnieją klatwy i niepowodzenia w dziedzinie finansowej , uczuciwej napisał(a):Z tego co tu wyczytałam wynika, że każdy jest dotknięty klątwą lub urokiem...idzie się załamać... ...ide sie leczyć...napewno nie wszyscy Liczba postów:192 Liczba wątków: 10 Dołączył: 21-04-2012 Reputacja: miriam napisał(a):Wbrew pozorom bardzo łatwo jest rozpoznac , czy zostaliśmy obrzuceni klątwa , czy urokiem . Klątwa nie działa na umysł człowieka , a rzucony urok tak . Kiedy ludzie zaczynają sie od nas odwracać , zostajemy sami i to bez jakichkolwiek przyczyn . Rozpadają sie nasze związki. Tracimy najbliższych , lub zapadamy na nieuleczalne choroby . To możemy przypuszczać , ze zostaliśmy obłożeni klątwą . Klątwa może się objawiać : przewlekłą chorobą i to często na tle nerwowym, niepowodzeniem życiowym, dręczeniem przez innych, okaleczaniem siebie, lub krzywdzeniem innych , brakiem potomstwa mimo , ze nie ma przeciwwskazań medycznych , nieporozumieniem w związkach , uzależnieniem od innych i brakiem własnej woli , samotnością , klaustrofobią , uczuciem , ze cały dotychczasowy świat nam się zawalił, nadpobudliwością nerwowa, utrata sensu życia. . Dzieje się tak nagle i niespodziewanie. Urok jak wspomniałam działa na umysł. On ma sprawcze działanie na nasze myśli . Stajemy się bezwolni , nie jesteśmy wstanie sami podejmować racjonalnych decyzji . Urok najczęściej wykorzystany jest w urokach miłosnych. Osoba zauroczona inaczej zaczyna postrzegać osoby , które do tej pory ja nie pociągała. Mówimy po czasie ona chyba rzuciła na mnie urok, to chyba były czary . To był impuls. Ostatnio nawet ktoś do mnie w tej sprawie pisał . Pod działaniem uroku osoby żyją jak we śnie. Ich decyzje nie sa racjonalne. Nie wiedza dlaczego to robią . Osoby nie sa wstanie dostrzec spraw i rzeczy, którym innym wydaja sie oczywiste. Nie jest łatwo pozbyć sie klątwy , czy uroku. Tym bardziej , gdy klątwa( przekleństwo ) rzucona jest na pokolenie. Jednak dla pocieszenia powiem , ze nie tak łatwo rzucić jest klątwę , czy urok. Często myślimy , ze dosięgła nas klątwa , ale to prawo trójpowrotu tak działa. Nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy. Trzeba miec świadomość , ze jeśli komuś uczyniłeś, zło , krzywdę to Twoja krzywda wróci do Ciebie w trójnasób i będzie działać dopóki nie zadośćuczynisz osobie , którą skrzywdziłeś i nie trzeba rzucać klątwy , by tak sie działo i żadne oczyszczanie nie pomoże. Trzeba pamiętać , ze krzywda nie popłaca. Wczytałam się dokłądnie w to co piszesz, i mogę powiedzieć ze podejrzewam rzucenie uroku, (dobrze ze istnieja takie fora) zeby opisac cala sytuacje potrzebowalam jakiejs godziny w kazdym razie jestem pewna ze osobe ktora zna i ktora o to podejrzewam ma znajomosci w swiecie wrozek, korzysta bardzo czesto malo z tego w czasie okolo 2 miesiecy, zaczelam miec dolegliwosci ktore opisujesz w badaniach wychodzi ze wszystko jest w normie a jednak cos jest nie tak, jak mozna sie tego pozbyc. Liczba postów:135 Liczba wątków: 0 Dołączył: 09-11-2011 Reputacja: rany julek, to chyba jakaś klątwa rzeczywiście ciąży nad naszą rodziną. Słyszałam kiedyś o modlitwie pokoleniowej, sama ją stosowałam i myślę ,że pomaga o całej sprawie z modlitwą opowiem pod koniec posta Modlitwę zaczynamy słowami : Odmawiam modlitwę za moich przodków z linii ojca i matki do 20 pokolenia. Proszę o oczyszczenie mojego życia ze wszystkich problemów pokoleniowych, jeśli jesteś konkretną osoba przyśnij mi się" Po tych słowach musimy równiutko 100 razy odmówić Wieczny odpoczynek. Co ciekawe często po prostu myli nam się który to "odpoczynek" odmawiamy, najlepiej myślę na różańcu przekładać paciorki Jeśli chodzi o tą moją opowiastkę, pewnego wieczoru natchnęło mnie coś na taką modlitwę po odmówieniu śnił mi się mój zmarły wujek , staliśmy rodzinami w jakichś kolejkach i schodziliśmy do jednego miejsca a w oddali słychać było wskazówki Boga co powinniśmy robić ze swoim życiem, na końcu tej kolejki szedł właśnie "Krzysiek". Powiedział ,że on nigdzie nie idzie bo o nim nikt nie pamięta. Obudziłam się następnego dnia przerażona i myślę, kurczaki chyba trzeba by mu pomóc, modlitwę odmówiłam raz jeszcze. I tej samej nocy śnił mi się wraz z moim zmarłym tatą co ciekawe popijali flaszkę!! I nagle wujek złapał mnie za rękę i powiedział: Dzięki Ola Liczba postów:324 Liczba wątków: 17 Dołączył: 27-12-2013 Reputacja: Monroe napisał(a):Słyszałam kiedyś o modlitwie pokoleniowej, sama ją stosowałam i myślę ,że pomaga o całej sprawie z modlitwą opowiem pod koniec posta Modlitwę zaczynamy słowami : Odmawiam modlitwę za moich przodków z linii ojca i matki do 20 pokolenia. Proszę o oczyszczenie mojego życia ze wszystkich problemów pokoleniowych, jeśli jesteś konkretną osoba przyśnij mi się" Po tych słowach musimy równiutko 100 razy odmówić Wieczny odpoczynek. Co ciekawe często po prostu myli nam się który to "odpoczynek" odmawiamy, najlepiej myślę na różańcu przekładać paciorki Jeśli chodzi o tą moją opowiastkę, pewnego wieczoru natchnęło mnie coś na taką modlitwę po odmówieniu śnił mi się mój zmarły wujek , staliśmy rodzinami w jakichś kolejkach i schodziliśmy do jednego miejsca a w oddali słychać było wskazówki Boga co powinniśmy robić ze swoim życiem, na końcu tej kolejki szedł właśnie "Krzysiek". Powiedział ,że on nigdzie nie idzie bo o nim nikt nie pamięta. Obudziłam się następnego dnia przerażona i myślę, kurczaki chyba trzeba by mu pomóc, modlitwę odmówiłam raz jeszcze. I tej samej nocy śnił mi się wraz z moim zmarłym tatą co ciekawe popijali flaszkę!! I nagle wujek złapał mnie za rękę i powiedział: Dzięki Ola Dzięki Ola, teraz to ja muszę wypróbować tej twojej modlitwy na sobie Mam dar da­wania miłości. I mam za­miar korzys­tać z te­go daru.... Liczba postów:324 Liczba wątków: 17 Dołączył: 27-12-2013 Reputacja: marta1806 napisał(a):Nie wiem czy w dobrym wątku zadaje pytanie ale wie ktoś może jak sprawdzić czy na kimś została rzucona klątwa albo ciąży urok?mnie wystarczy postawić karty i już wiem co w trawie piszczy. Pamiętam, że w jednym z odcinków Kossakowsiego był jeden mężczyzna, który twierdził, że jak zapalimy sobie białą świecę i jej ogień równiutko się pali to jesteśmy "czyści", a jeżeli ogień "tańczy" przygasa się to ciąży nad nami urok lub klątwa..." sama tego nigdy nie próbowałam więc nie jestem w stanie potwierdzić autentyczności Mam dar da­wania miłości. I mam za­miar korzys­tać z te­go daru.... Sprawdziłem u siebie 1. Umysł - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób: wolna wola, myśli - 7 Pucharów 2. Ciało - czy jest atakowane w jakakolwiek sposób, bóle serca, zawroty głowy, mroczki przed oczami, osłabienie, brak energii, wyczerpanie, ociężałość, bezsilność - 3 Puchary 3 Duch - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób – sny, koszmary senne np. duszenie, ćwiartowanie, wyciek krwi, problemy z świecie astralnym - 6 Pucharów 4 Emocje – negatywne: smutek, poczucie winy, lęk, przygnębienie - 7 Denarów Jeżeli pojawi się jakakolwiek niepojąca karta w 4 pierwszych to można dodatkowo sprawdzić: 5. Czy jest to spowodowane przez konkretną osobę, czyli kto powoduje utratę energii - Słońce 6. Czy ta osoba robi to świadomie - 8 Denarów 7. Jakie sytuacje powodują u mnie utratę energii - Koło Fortuny 8. Jak się ochronić - 10 Pucharów Kiedyś na mszy było kazanie na te tematy. Ksiądź mówił że warto zamówić msze za oczyszczenie 5 pokoleń wstecz ze strony ojca i matki. Podawał wtedy szczegóły i przykłady historii. gdzie takie msze dawały efekt.... Ola ja też spróbuję z tą modlitwą i wrócę z weryfikacją. można też za pomocą jajka i szklanki z wodą sprawdzić i jednocześnie sie oczyszczać (05-06-2018, 00:26)Storm napisał(a): Sprawdziłem u siebie 1. Umysł - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób: wolna wola, myśli - 7 Pucharów 2. Ciało - czy jest atakowane w jakakolwiek sposób, bóle serca, zawroty głowy, mroczki przed oczami, osłabienie, brak energii, wyczerpanie, ociężałość, bezsilność - 3 Puchary 3 Duch - czy jest atakowany w jakikolwiek sposób – sny, koszmary senne np. duszenie, ćwiartowanie, wyciek krwi, problemy z świecie astralnym - 6 Pucharów 4 Emocje – negatywne: smutek, poczucie winy, lęk, przygnębienie - 7 Denarów Jeżeli pojawi się jakakolwiek niepojąca karta w 4 pierwszych to można dodatkowo sprawdzić: 5. Czy jest to spowodowane przez konkretną osobę, czyli kto powoduje utratę energii - Słońce 6. Czy ta osoba robi to świadomie - 8 Denarów 7. Jakie sytuacje powodują u mnie utratę energii - Koło Fortuny 8. Jak się ochronić - 10 Pucharów A weryfikacja .jak Ty widzisz to co wskazały karty ? Jakich podstępów najczęściej używa szatan, by opętać daną osobę? By wejść i posiąść jakąś duszę, stosuje on cztery metody. Dwóch używa bardzo rzadko. Jedna dotyczy świętych; szatan w stosunku do osoby, którą postrzega jako świętą, podejmuje inicjatywę kuszenia, by zeszła z Bożych dróg. Tę metodę stosuje rzadko. Innym sposobem jest podstępne przekonywanie danej osoby o powadze jej grzechów. Wprowadza osobę w kompleks grzechów ciężkich. W takiej sytuacji dana osoba czuje się bezradna i nieodwracalnie utwierdza się w przekonaniu, że już nic nie da się zrobić. W moim przekonaniu jest to przypadek Judasza Iskarioty. Kto wie, ilu prób dokonał Jezus, by pomóc Judaszowi przezwyciężyć żądzę pieniędzy! Judasz był ogarnięty ogromną chciwością, która popchnęła go do tego, by zapytać: „Ile mi zapłacicie, bym Go wam wydał?”. Ustalili kwotę na trzydzieści srebrników, stanowiła ona równowartość dobrego niewolnika. Są to jednak rzadkie przypadki. Najczęstszą metodą stosowaną przez diabła (spotykam się z nią w 90 proc. przypadków) jest metoda złego wpływu, uroku, czaru. Następuje to wtedy, gdy osoba cierpi z powodu szatana, do którego ktoś inny zwrócił się o pomoc, który działała z szatańską perfidią. Pozostałe przypadki opętania, czyli około 10-15 proc., nie jestem dokładny w liczbach, związana jest z praktykami okultystycznymi. Mam na myśli seanse spirytystyczne, uczestniczenie w czarnych mszach lub konsultowanie się z czarownikami, wróżbitami itp. To są w dzisiejszym świecie najbardziej rozpowszechnione formy czy metody działania szatana. Proszę pomyśleć, że w samych Włoszech istnieje ponad 800 sekt satanistycznych. Pomyślmy o różnego rodzaju zespołach muzycznych, o idolach, jak np. Marilyn Manson, którzy mają ogromny wpływ na młodzież, a którzy grają muzykę satanistyczną. Nie mam nic przeciwko muzyce rockowej; należy się jej szacunek. Mam na myśli rockową muzykę satanistyczną. Seanse spirytystyczne odbywają się dzisiaj nawet bez medium, tylko po to, by wejść w kontakt na przykład z osobą zmarłą. Obecnie ludzie uczą się to robić sami, za pomocą dwóch najbardziej rozpowszechnionych sposobów: magnetofonu i komputera. Czy za pomocą tych metod szatan może opętać człowieka? Może, ponieważ w ten sposób otwiera się mu drzwi. W 90 proc. są to jednak przypadki rzucania uroku. Te natomiast realizowane są przez osoby związane z szatanem. Większa część rzucanych uroków czy czarów jest nieskuteczna dlatego, że dana osoba jest bardzo rozmodlona i systematycznie uczęszcza do kościoła. Kiedy ktoś stara się być w jedności z Bogiem, trudno jest rzucić na niego urok. Kiedy natomiast ktoś żyje w stanie grzechu śmiertelnego, wtedy o wiele łatwiej spowodować, by rzucany urok osiągnął swój cel. W jaki sposób praktykuje się rzucanie uroków? Istnieje wiele sposobów rzucania uroków. Czasami następuje to poprzez bezpośredni kontakt z osobą, której daje się do zjedzenia coś nieczystego, to znaczy coś, nad czym wcześniej odprawiano czary. Wystarczy, na przykład, by ofiara wypiła filiżankę kawy w domu osoby, której ufa. Jeśli wcześniej do kawy coś dolano albo odprawiano nad nią czary czy rytuały satanistyczne, to wystarczy, aby urok przyniósł efekt. Zło nie jest zależne od rzeczy materialnej stosowanej przez wróżbitę, od rzucania uroku, ale od samego rytuału. Do tego celu wróżbici stosują na przykład prochy z kości osoby zmarłej, krew miesiączkową, krew zabitych zwierząt. Zdarza się więc, że osoba całkiem nieświadomie zje lub wypije coś, co później powoduje u niej zaburzenia. Urok zaczyna działać stopniowo. Jeśli rzecz dotyczy dziecka, rodzice często myślą, że jest to coś, co przejdzie mu z wiekiem i nie przywiązują do tego większej wagi. Nie analizują tego, co dzieje się z dzieckiem. Kiedy zaburzenia się nasilają, zaczynają szukać pomocy u lekarzy. Widząc jednak, że wszystkie te terapie nie przynoszą efektów, a objawy są coraz częstsze, zdesperowani zwracają się z prośbą do wróżbitów, magów. Po tych konsultacjach zdają sobie sprawę z tego, że sytuacja się pogarsza i dopiero wtedy zwracają się o pomoc do egzorcysty. W międzyczasie rzucony urok głęboko zapuścił swe korzenie. To są czary, które mogą być realizowane na wiele sposobów. Istnieje na przykład metoda transferu. Cały rytuał magiczny odbywa się na jakiejś maskotce, która przedstawia ofiarę. W maskotkę wbijane są szpilki czy gwoździe. Wbija się je w takie części ciała, w które chce się uderzyć ofiarę, przede wszystkim w głowę, genitalia, czasami w ramiona. Często uroki rzuca się na żołądek, czasami szpilki wbija się w oczy maskotki i wtedy właściwa ofiara opowiada, że czuje potworny ból, jak gdyby ktoś przekłuwał jej oczy. Co ojciec może zrobić w takim przypadku? Każdy egzorcyzm rozpoczyna się słowami: „Ecce crucem Domini”. Następnie kapłan stułą dotyka szyi osoby opętanej i kładzie swe ręce na jej głowie. Błogosławi daną osobę, egzorcyzmuje i w tym samym czasie namaszcza jej oczy olejem. Ja stosuję tę metodę, której nauczył mnie mój mistrz. Mam przy sobie mieszankę oleju dla katechumenów, który stosuje się przy chrzcie świętym – działa on przeciw złym duchom, oraz olejek stosowany do namaszczenia chorych – by uzdrowić daną osobę (również z dolegliwości fizycznych spowodowanych urokiem). Najważniejsza jednak jest modlitwa. Jest wiele egzorcyzmów. Mogą one być zebrane w następującą formułę: „W imię Chrystusa, idź precz!”. Jezus powiedział: „Ci, którzy wierzą we mnie, w Imię moje będą wyrzucać złe duchy”. Tak więc mamy siłę Imienia Chrystusa. Jak reagują demony? Próbują zniechęcić egzorcystę, mówiąc: „Nic nie możesz mi zrobić, jestem silniejszy, tracisz czas”. Stosują grę psychologiczną. Egzorcyści zawsze odpowiadają, że to nie oni swoją siłą wyrzucają demony, ale czyni to sam Jezus Chrystus. „To On wyrzuca złe duchy, to z Nim się wykłócaj”. Dla szatana opuścić ciało ludzkie i wrócić do piekła, oznacza definitywną śmierć. Czasami wyraża on swą desperację, mówiąc: „Umieram, umieram. Zabijasz mnie, wygrałeś. Wszyscy księża to mordercy”. Jest to jednak zawsze czasochłonna praca. Rzucanie uroków, transfer, jakie jeszcze inne sposoby istnieją? Związanie. Miałem przypadek dziewczyny, która obecnie jest prawie uwolniona. Posługując się lalką, podczas rytuału satanistycznego, związano jej pępek z głową. Zrobiono to zaraz po jej urodzeniu. Dziewczyna ta musiałaby żyć skrzywiona w tak okrutny sposób. Dlaczego stosują takie okrucieństwa? Powodem są konflikty rodzinne… Najczęściej w grę wchodzą interesy ekonomiczne. Skończyłem prawo i cała moja rodzina to prawnicy, stąd wiem, że adwokaci żyją z kłótni rodzinnych i ze spraw o dziedziczenie. Czasami dzieje się tak z powodu perfidii, zazdrości. Dziewczyna, o której mówiłem wcześniej, ma około trzydziestu lat i wciąż podczas egzorcyzmów przyjmuje tę nienaturalną pozycję, z którą miałaby żyć, jeśli rzucony urok przyniósłby zamierzony efekt. Szatan kilka razy wyznał, że to jedynie dzięki Niej, to znaczy dzięki Maryi, „Twojej Pani”, rzucony urok nie zadziałał tak, jak miał zadziałać. Miał na pewno mniejszą skuteczność. Jakie miała zaburzenia? Okropne bóle głowy, które uniemożliwiały jej naukę. Pokonywała okropne trudności, by zdobyć jakąś posadę. Teraz jest urzędnikiem i można jej pozazdrościć stanowiska. Okupiła je jednak wielkim cierpieniem. Nawet teraz, mimo że jest prawie uwolniona, czasami odprawiam nad nią egzorcyzmy. Mam nadzieję, że stopniowo dojdziemy do całkowitego uwolnienia. Dziewczyna ta ciągle przeżywa momenty ogromnego cierpienia. W jaki sposób dowiedział się ojciec o tym, że został rzucony na nią urok? Sam szatan powiedział nam o tym. Pytamy o to diabła. Niech pan jednak zauważy, że szatan to wielki oszust. On informuje nas, ale potrzebujemy pewnego obiektywnego potwierdzenia tego, co mówi. Dam panu przykład. Pierwsze pytanie, jakie zadajemy szatanowi, brzmi: jak się nazywasz. Szatan ma ogromne trudności w mówieniu. Zrobiłby wszystko, by tylko nie mówić. Dla niego wypowiedzenie własnego imienia oznacza przegraną, ponieważ w ten sposób się ujawnia. Kiedy poznajemy jego imię w 50 proc. jest już pokonany. Jakie imiona podaje szatan? Podaje nam różne imiona. Często pochodzą one z Biblii lub tradycji biblijnej. Mówi o sobie jako o Szatanie, Lucyferze, Asmodeuszu, Mefistofelesie – to są najbardziej rozpowszechnione imiona. Innymi razy podaje imiona bardzo dziwne. Tak było w sławnym przypadku kobiety z Piacenzy. Podczas trzynastu odprawianych nad nią egzorcyzmów obecny był zakonnik-stenograf, który wszystko zapisywał. Wówczas też wszystkiego się nauczył. Miało to miejsce w latach dwudziestych. Zawsze należy dokładnie zbadać okoliczności opętania. Podam przykład. Egzorcyzmowałem kobietę mającą 25-30 lat. Zapytałem demona: „Od kiedy jesteś w tej kobiecie?”. On mi odpowiedział: „Od kiedy skończyła 16 lat”. Po zakończeniu egzorcyzmów zapytałem kobietę: „Od kiedy czujesz się źle?”, odpowiedziała: „Od szesnastego roku życia”. Spytałem później o to samo jej rodziców i oni to potwierdzili. Znaczy to, że szatan został zmuszony przez Boga do powiedzenia prawdy, bowiem sam z siebie jest wielkim kłamcą. O co ojciec jeszcze pyta diabła podczas egzorcyzmów? Zabrania się stawiania pytań z czystej ciekawości. Musimy zadawać jedynie takie, które mają na celu uwolnienie. Dlatego pytam, w jaki sposób dostał się do danej osoby, kto rzucił na nią urok. Wszystkie te odpowiedzi muszą mieć potwierdzenie, bo, jak powiedziałem, szatan jest kłamcą. Pytam go, kiedy opuści daną osobę, czy otrzymał już Boży nakaz jej uwolnienia. Także i w tym przypadku odpowiada, podając jakieś daty. Aby sprawdzić, czy mówił prawdę, trzeba zobaczyć, czy następnego dnia jeszcze jest. Kiedyś zdarzyło mi się skrzyczeć diabła. Pewna kobieta miała być uwolniona od niego 8 grudnia, w dzień Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny. Po tym czasie, podczas egzorcyzmów, okazało się, że szatan ciągle w niej był. Skrzyczałem go więc, a wtedy on z sarkazmem powiedział mi: „Nie wiesz, że w mojej naturze jest być kłamcą. Czyż nie uczyli cię, że kłamię? Nigdy ci tego nie mówili?”. Szatan nie ma poczucia humoru, jest jedynie ironiczny. Robi wszystko, by zniechęcić egzorcystę. Jeśli go pytam: „Kiedy opuścisz to miejsce?”, on mi odpowiada: „Nigdy”, albo „Kiedy umrze ta tutaj, bo chcę ją wziąć ze sobą. Należy do mnie”. Innym razem mówi, na przykład: „Tę tutaj musisz mi zostawić, uwolnię ci wszystkie inne, ale tej nie”. Wtedy mówię mu: „Uwolnij wszystkie!”. To wszystko są oszustwa, bowiem demon jest ojcem kłamstwa.(…) Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 Czy można rzucić na kogoś przekleństwo? Historia Magdy oraz Olgi to potwierdza. Fot. Thinkstock Od dawna w naszym społeczeństwie trwa milczące przekonanie o możliwości rzucenia uroku na drugiego człowieka - świadomie bądź bez udziału woli. Kiedy słyszymy z ust innej osoby, że ktoś ją przeklął, najczęściej reagujemy śmiechem i machnięciem ręki. Czy jednak na pewno jesteśmy przekonane o braku zasadności takiego stwierdzenia? Wiara w przekleństwa, uroki czy błogosławieństwa została zachowana zwłaszcza w mniejszych miejscowościach, głównie dzięki starszym pokoleniom, które próbują przekazać młodszym prawdę, na której opierali swoje życie. Pomimo wyraźnego odniesienia do nauczania Kościoła, nie brak w niej przesądów oraz guseł. Jeżeli chodzi o rzucanie przekleństw, bardzo dużo mówi się o przypadkach, w których główną rolę odgrywały dzieci. Nagłe zmiany zachowania malucha – na przykład ze spokojnego i grzecznego w niespokojne czy ze zdrowego w chorobliwe - sprawiały, że matki łapały się za głowę z bezradności. Przyczepianie do wózków czerwonych wstążek czy przelewanie jajka nad głową dziecka to dawny obyczaj mający na celu zaradzenie problemowi. Czy nadal jest praktykowany? Trudno powiedzieć. Niewykluczone, że tak. Gdy lekarze nie są w stanie niczemu zaradzić, to która matka nie chwyciłaby się innych sposobów, które z racjonalnego punktu widzenia nie są w stanie zaszkodzić, a jakimś cudem może pomogą? Zobacz także: LIST: „Moja siostra jest prostytutką. Zazdroszczę jej odwagi i podziwiam zaradność!” Fot. Thinkstock - Sylwek już jako nastolatek wpadł w złe towarzystwo. Często wagarował i wdawał się w bójki. Dwa razy został wyrzucony ze szkoły. Nie byłam w stanie kontrolować wszystkiego, bo wychowywałam go sama, ale nawet gdy próbowałam, nic do niego nie docierało… Teraz Sylwek ma dwadzieścia lat, a nie zdał nawet matury. Jest uzależniony od alkoholu i gier komputerowych. W ogóle nie dokłada się do wydatków domowych. Przepłakałam już tyle nocy z jego powodu, że nie mam już siły. Sama jestem wykończona, a do tego muszę patrzeć, jak wykańcza się moje dziecko. Nie wiem, czy wierzę w przekleństwo… Być może coś w tym jest, ale nie sądzę, że da się to odkręcić. Życie to nie bajka. A Wy wierzycie w moc przekleństwa? Zobacz także: Czego NIGDY nie powinnaś mówić pannie młodej? Fot. Thinkstock Wkrótce Magda poczuła na własnej skórze, co to znaczy mieć pecha albo co oznacza bycie wyklętą… Czy splot wydarzeń, który stał się jej udziałem, mógł być dziełem przypadku? Młoda kobieta jest przekonana, że to niemożliwe. - Niedługo potem przydarzyło mi się kilka okropnych rzeczy. Po pierwsze miałam poważny wypadek samochodowy, w wyniku którego musieliśmy przełożyć ślub. Po drugie straciłam znaczną sumę pieniędzy, które zainwestowałam w akcje. Po trzecie narzeczony zaczął zaglądać do kieliszka. To z takich grubszych spraw, bo pomniejszych było mnóstwo. Po jakimś czasie ja i moja rodzina skojarzyliśmy fakty i uznaliśmy, że być może ciotka mnie przeklęła. Ja byłam bardzo sceptycznie nastawiona do tej teorii, ale moja mama powiedziała, że słyszała o takich przypadkach. Wtedy wszyscy zaczęliśmy się zastanawiać, co tu zrobić. Co prawda ciotka przyszła po jakimś czasie i przeprosiła, ale tak naprawdę jej nie przebaczyłam. Nasze relacje nadal były chłodne. Nie jestem mocno wierząca, ale udałam się po poradę do księdza, zgodnie z zaleceniem mamy. Powiedział mi, że powinnam przebaczyć cioci i wynagrodzić to, co zrobiłam Ewelinie. Był przekonany, że coś takiego musiało się stać, bo tylko w takim wypadku przekleństwo ma moc wiążącą. Wyraził się chyba w ten sposób, mam nadzieję, że nic nie przekręciłam. Zobacz także: Zostałam zdradzona Fot. Thinkstock Niedługo potem okazało się, że ksiądz miał rację. Magda ma na to dowody. - Po jakimś czasie dowiedziałam się, że niechcący przyłożyłam rękę do rozpadu związku kuzynki. Nie chcę się wdawać w szczegóły, bo wtedy ta opowieść rozrosłaby się do kilku stron. Zachęcona rozwojem wypadków, które potwierdziły słowa doradcy, Magda zastosowała się do jego wskazówek. - Przebaczyłam ciotce Krystynie, wyciągnęłam rękę do Eweliny i bardzo się do siebie zbliżyłyśmy. Pomogłam jej znaleźć fajnego faceta. Ciotka z kolei dała na mszę w intencji naszej rodziny. Od tamtej pory wszystko zaczęło się układać. Teraz nasze rodziny są sobie bliższe niż kiedykolwiek przedtem. Moi znajomi twierdzą, że zwariowałam, ale ja od tej pory naprawdę wierzę w moc wypowiadanych słów. Fot. Thinkstock Olga z kolei zbyt twardo stąpa po ziemi, aby wierzyć w rzucanie przekleństw. Kobieta przyznaje jednak, że taka sytuacja mogła mieć miejsce, a życie jej syna zdaje się to potwierdzać. Jest pasmem porażek. - Mam czterdzieści lat, a dwie dekady temu urodziłam Sylwka. Jego ojciec był nieodpowiedzialnym dzieciakiem, a rodzice wcale nie byli lepsi. Kiedy poszłam do nich z wizytą, żeby zobaczyli wnuka, zostałam źle potraktowana. `Teściowa` ubliżała mi prawie cały czas podczas spotkania. Gdy zobaczyła Sylwka, powiedziała, że nigdy nie ułoży mu się w życiu. Zabrzmiało to bardzo złowieszczo. Dodała jeszcze kilka zdań, których wolałabym nie przywoływać na forum. Od tamtej pory nigdy się nie widziałyśmy. Olga przyznaje, że słowa `teściowej` sprawdziły się w stu procentach. Fot. Thinkstock Magda oraz Olga nie wierzyły w przekleństwo i moc, jaką mają wypowiadane słowa. Wydarzenia, które stały się udziałem kobiet oraz ich rodzin, kazały im jednak zweryfikować poglądy. Kilka tygodni temu natrafiłyśmy na forum poświęcone urokom i postanowiłyśmy nawiązać kontakt z kilkoma internautkami. Dziewczyny nie odmówiły i zgodziły się opowiedzieć swoje historie bardziej szczegółowo. Przytaczamy treść na podstawie ich maili. - Możecie wierzyć lub nie, ale kilka lat temu rzucono na mnie urok – rozpoczyna swoją historię Magda. - Sprawczynią okazała się moja ciotka, która pod wpływem złości powiedziała mi o kilka słów za dużo. Na szczęście tak naprawdę źle mi nie życzyła, więc po jakimś czasie udało się pozbyć przekleństwa. Historia ma początek w okresie mojego narzeczeństwa. W tym samym czasie zaręczyła się również moja kuzynka. Obie miałyśmy wziąć ślub, ale związek Eweliny rozpadł się na pół roku przed ustaloną datą. Ciocia Krystyna przyszła któregoś dnia do domu moich rodziców, żeby się wyżalić i akurat trafiła na moment, gdy mierzyłam suknię. Pomiędzy mną a Eweliną zawsze trwała cicha rywalizacja. Ciotka najwyraźniej nie mogła znieść tego, że mi wszystko dobrze się układa, a jej córce nie i zrobiła straszną awanturę. Poza tym mój widok w ślubnej sukni musiał mocno ją poruszyć. Nastąpiły krzyki, płacz, wyrzuty. Nie chcę dokładnie opisywać, jakie słowa padły, ale na koniec rzuciła w moją stronę: `Idź do diabła`. Jej słowa wywarły na mnie ogromne wrażenie, wszyscy zresztą byliśmy w szoku, bo nie widzieliśmy nigdy, żeby tak się zachowywała. Co zaś najważniejsze, nie miała konkretnego powodu, a przynajmniej tak mi się wtedy wydawało. Ta strona używa plików cookies w celu świadczenia Państwu usług na najwyższym poziomie. Więcej szczegółów w naszej Polityce Cookies. Nie pokazuj więcej tego powiadomienia

jak sprawdzić czy został rzucony urok